W piątek, 14 lipca, prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński udostępnił w mediach społecznościowych treść anonimu, który został dostarczony do Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. Sprawca o nieznanej tożsamości grozi mu śmiercią.
– Zostanie wykonany na tobie wyrok śmierci, wyjmę ci oczy i zrobię sobie z nich wisiorek. Porąbię Cię na kawałki, a twoje organy zjedzą psy. Ale zanim dokonam na tobie egzekucji oskalpuję cię, i będę się nad tobą znęcać (...) – czytamy w treści nadanego anonimu.
Arkadiusz Chęciński w dość żartobliwy sposób skomentował treść listu: – A mówią, że ludzie przestali listy pisać. Ale chyba tylko miłosne.
Pod postem wypowiedziało się kilkaset osób, które wyraziło sprzeciw wobec takiego zachowania: - „Ewidentne groźby karalne!”, „Proszę uważać i mieć oczy dookoła głowy. Pozdrawiam i życzę, aby adresata szybko odnaleźli i podjęli odpowiednie czynności.”, „Szaleńców nie brakuje” – komentują internauci.
W sprawie wypowiedział się także Urząd Miejski w Sosnowcu, który potwierdził, że do tej pory nie doszło do żadnej niebezpiecznej sytuacji. Natomiast rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu dodaje, że 14 lipca, czyli w dniu otrzymania przez Arkadiusza Chęcińskiego anonimu, do komendy wpłynęło zawiadomienie w sprawie przedmiotowego listu. Obecnie prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 190 par. 1 kodeksu karnego, czyli w kierunku groźby karalnej.
– Za popełnienie tego czynu grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 – informuje mł. asp. Katarzyna Cypel-Dąbrowska, rzeczniczka prasowa KMP w Sosnowcu.
Może Cię zainteresować: