Akcja na zamarzniętym stawie w Będzinie
Dziecięca fantazja czasami zaskakuje, ale może też prowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji. W czasie ferii zimowych policjanci z Będzina zostali poinformowani, że na stawie niedaleko ulicy Bławatków znajdują się dzieci. Chłopcy w wieku od 8 do 10 lat wykorzystali fakt, że zbiornik pokrył się lodem. Weszli na taflę. Jak później ustalili policjanci, chcieli wyrąbać przerębel i łowić ryby. Na miejsce szybko wysłano mundurowych. Policjanci pomogli bezpiecznie zejść chłopcom z zamarzniętego stawu. Dzieci usłyszały także o możliwych wypadkach związanym z tego typu pomysłami. Z rąk funkcjonariuszy swoich podopiecznych odebrali rodzice.
- Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne, nawet przy bardzo dużym mrozie. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku - przypominają policjanci. - Dlatego apelujemy o ostrożność, a przede wszystkim uświadamianie dzieciom istniejących zagrożeń związanych z wchodzeniem na zamarznięte zbiorniki wodne - dodają.