Przypomnijmy, że jeszcze w styczniu Dąbrowa Górnicza otrzymała z Banku Gospodarstwa Krajowego obietnicę dofinansowania – w wysokości 20 mln złotych – budowy wzdłuż torów 900-metrowego łącznika ulicy Kolejowej z aleją Zagłębia Dąbrowskiego. – Obietnica ma związek z wnioskiem miasta do BGK o zmianę zakresu inwestycji. Dwukrotnie ogłaszaliśmy bowiem przetargi na zaprojektowanie i budowę łącznika oraz przebudowę części aleja Zagłębia Dąbrowskiego (od ulicy Tysiąclecia do ulicy Wybickiego). Niestety, najniższe oferty opiewały na 42 i 49 mln zł, więc postępowania zostały unieważnione – wyjaśniali wówczas urzędnicy. W sumie miasto na inwestycję planuje wydać 21 mln złotych.
17 kwietnia ogłoszono przetarg w formule „projektuj i wybuduj”. Jak się okazuje, zainteresowanych realizacją inwestycji jest kilka firm. – Swoje oferty złożyły firmy Drogopol, Drog-Bud, Hucz, Nowak-Mosty i Silesia Invest. Opiewają one na kwotę od 20,8 mln zł do 35,9 mln zł. Wszystkie są teraz weryfikowane i sprawdzane pod względem formalnym. Jesteśmy dobrej myśli – zapowiada Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. – Bardzo nam zależy na realizacji, bo dzięki temu połączymy w całość nową trasę od Będzina do Gołonoga. Uspokoi to ruch na obciążonych obecnie ulicach Kraszewskiego, Kotarbińskiego i Konarskiego.
Dodajmy, że budowa łącznika ul. Kolejowej z aleją Zagłębia Dąbrowskiego oznaczać także częściową przebudowę istniejącego ronda przy ul. Konopnickiej oraz budowę w kolejnego ronda, z którego ruch ma być kierowany na nową drogę wzdłuż torów. Nowa droga po nasypie połączy się z istniejącym wiaduktem na ul. Granicznej.