Pierwszy
z kierowców został zatrzymany jeszcze w piątek, w pobliżu ulicy
Staszica. Policyjny patrol zauważył podejrzanie zachowującego się
kierowcę. Kiedy policjanci zatrzymali go do kontroli okazało się,
że 48-latek ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Do kolejnej
sytuacji doszło w sobotę rano – policjanci z „drogówki”
zatrzymali do kontroli kierowcę z Będzina. 39-latek prowadził auto
mimo zakazu, a co więcej, badanie alkomatem wykazało, że jest
nietrzeźwy. Był też… poszukiwany! Trafił już do więzienia,
gdzie ma do odsiedzenia karę 6 miesięcy.
Dwie
godziny później ten sam patrol drogówki, podczas rutynowej
kontroli na ulicy Piłsudskiego, zatrzymał kolejnego kierowcę.
32-letni sosnowiczan miał zakaz prowadzenia pojazdów. Z kolei w
niedzielę po południu zatrzymany został 49-latek, który, mimo
zakazu, prowadził motocykl. Jak wykazało badanie alkomatem, miał w
organizmie niemal promil alkoholu. Po sprawdzeniu mężczyzny w
policyjnej bazie danych okazało się, że jest poszukiwany do
odbycia kary więzienia za wcześniejsze przestępstwa! 49-latek
został zatrzymany i trafił najpierw do aresztu, a potem do zakładu
karnego.
– Wszyscy zatrzymani odpowiedzą przed sądem za swoje czyny. W przypadku łamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, polskie prawo przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5. Dodatkowo nietrzeźwi kierowcy mogą zostać ukarani grzywną, zakazem prowadzenia pojazdów na kolejne lata, a nawet dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów – przypominają dąbrowscy policjanci.
Może Cię zainteresować:
Brutalny rozbój w Sosnowcu, skradziono kilkadziesiąt tysięcy euro. Policja szuka sprawców
Może Cię zainteresować: