W czwartkowe popołudnie, 6 lutego 2025 roku, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Strzemieszycach podali za pomocą swojego profilu w portalu Facebook następujący komunikat:
Chwilę po godzinie 15:30 nasza jednostka została zadysponowana do wycieku nieznanej substancji ropopochodnej na ciekach wodnych Bobrek i Rakówka. Na miejscu współdziałamy z JRG Dąbrowa Górnicza, JRG 2 Sosnowiec - Porąbka, policją oraz CZK.
Służby zaangażowane z powodu nieodpowiedzialnego zachowania?
Udało nam się ustalić, informację o plamie substancji oleistej na potoku Bobrek w Sosnowcu przekazali tamtejsi policjanci do Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej około godziny 15:02. Stało się tak, gdyż Bobrek ma źródła w dąbrowskim Zakawiu (dzielnica Strzemieszyce Małe), po czym przepływa przez Strzemieszyce Wielkie, a następnie wpływa do Sosnowca. Jego dopływem jest potok Rakówka, który także ma źródło w Strzemieszycach Małych i uchodzi do Bobrka, tuż przed granicą Dąbrowy Górniczej z Sosnowcem. W związku z tym podejrzewano, że gdzieś tam znajduje się źródło zanieczyszczenia.
Do akcji zadysponowano 3 jednostki straży pożarnej:
- Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej,
- Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą nr 2 (Porąbka) Państwowej Straży Pożarnej w Sosnowcu,
- Jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej w Strzemieszycach (Dąbrowa Górnicza).
Oprócz strażaków, w akcji biorą udział policjanci Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu oraz Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej, a także inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
Strażacy rozstawili hydrofobowe zapory sorpcyjne olejowe, które absorbują oraz ograniczają rozprzestrzenianie się wycieku substancji ropopochodnych w akwenach wodnych. Jednak te niczego groźnego nie wyłapały, co prawdopodobnie oznacza, że zanieczyszczenie miało charakter jednorazowy i spłynęło w całości dalej.
Około godziny 19:00 dąbrowska policja przekazała nam, że policjanci wciąż są na miejscu i starają się ustalić źródło zanieczyszczeń, lecz ze względu na późną porę, jest to bardzo trudne. Zwłaszcza, że powierzchnia obu cieków wydaje się obecnie czysta. Jako prawdopodobną wersję przyjmuje się, że ktoś wlał jakąś substancję do wody i że miało to jednorazowy charakter.
Gdyby pojawiły się jakieś nowe ustalenia, będziemy o nich informować.

Może Cię zainteresować: