Przebudowę S1 podzielono na dwie części, które toczyć będą się w dwóch osobnych postępowaniach. Pierwsze dotyczy fragmentu drogi o długości 2,3 km. Jest to odcinek między ulicą Inwestycyjną a węzłem Jęzor. Dokumentacja powinna być gotowa po 15 miesiącach od dnia podpisania umowy. Remont nie obejmie wiaduktu nad torami kolei piaskowej oraz rzeką Bobrek, który wybudowany został od podstaw został kilka lat temu.
Głównym elementem założeń stawianych przez GDDKiA jest dostosowanie parametrów istniejącej drogi do parametrów technicznych drogi ekspresowej. Wzmocniona ma zostać konstrukcja nie tylko drogi, ale i wiaduktów oraz mostów.
– Mieszkańców ulic Biała Przemsza, Tuwima, Szklarniana oraz Bronowa z pewnością najbardziej ucieszy fakt, że w dokumentacji mają być uwzględnione ekrany akustyczne – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Co z węzłem Klimontów?
Drugie postępowanie przetargowe prowadzone jest dla fragmentu drogi S1 o długości około 2,7 km długości. Mowa tutaj o odcinku od węzła Jęzor w Sosnowcu do węzła Brzęczkowice w Mysłowicach. Tutaj również istotnym aspektem jest dostosowanie parametrów technicznych drogi ekspresowej oraz wzmocnienie konstrukcji nawierzchni drogi, mostów oraz wiaduktów. Wybudowane mają zostać nowe ekrany akustyczne, zaś już istniejące poddane będą modernizacji. Dokumentacja w tym wypadku ma powstać w ciągu 16 miesięcy od podpisania umowy.
– Myślę, że wkrótce uda nam się również wyłonić wykonawcę dokumentacji na budowę zupełnie nowego węzła w Klimontowie, który w ogromnym stopniu odciąży ulicę Wojska Polskiego, Traugutta i Lenartowicza – dodaje prezydent Sosnowca.