Uściślając – część liter zastąpiona została symbolami; jest gwiazda Dawida, jest półksiężyc i jest krzyż, są również serce, paragraf oraz piktogram przedstawiający osobę niepełnosprawną. Jest też flaga Unii Europejskiej i tęczowa literka. Niespodziewanie – a może żadnego zaskoczenia w tym nie ma – koszulka wywołała internetową dyskusję.
Najpierw w Poznaniu
Przypomnieć
przy okazji warto, że podobnie było w Poznaniu. To właśnie tam,
dwa lata temu, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w mediach
społecznościowych postanowił poprzeć kandydaturę swojej byłej
żony – Joanny Jaśkowiak, która była „jedynką” w wyborach
do Sejmu. Na jednej z koszulek, w które ubrane były osoby
popierające kandydatkę, widniał napis „Cześć i chwała
tolerancji”, nawiązujący do hasła „Cześć i chwała
bohaterom”, który używany jest do upamiętnienia osób, które
oddały swoje życie za Polskę. Na pozostałych koszulkach widniały
hasła: „Szacunek ponad wszystko”, „Wolne miasto Poznań”,
czy „Poznańskiej dumy płomień”.
Jak
tłumaczył wówczas prezydent Poznania, liternictwo hasła „Wolne
miasto Poznań” miało nawiązywać do idei miasta
wielokulturowego, otwartego na świat i traktującego z szacunkiem
wszelkie mniejszości. W niektóre litery wpisane są symbole
wielokulturowości oraz piktogramy definiujące najistotniejsze
elementy polityki społecznej Poznania. Jaśkowiak nie przypuszczał
wtedy, że nie wszystkim się to spodoba.
Z Sosnowca w delegację?
Najwyraźniej podobnie jest w przypadku Sosnowca. Gdy w mediach społecznościowych pojawiła się informacja dotycząca sosnowieckiej wersji koszulek, w sieci zawrzało. Większość komentarzy miała jednak pozytywny wydźwięk. „Ludzie kochani, opanujcie się. Post o koszulkach, a zaraz tu wojna domowa będzie. Mi się bardzo podobają te koszulki. Nosiłbym z dumą jako sosnowiczanin w delegacji” – podsumował jeden z internautów.
Dodajmy,
że t-shirty można kupić w Centrum Informacji Miejskiej oraz w
sklepie internetowym Sosnowieckie Centrum Sztuki – Zamek Sielecki.
W limitowanej wersji kroju dla kobiet i mężczyzn, w rozmiarach
damskich S, M, L, XL oraz męskich M, L, XL, XXL. Cena to 40 zł.