Przez dwa dni strażacy w woj. śląskim wyjeżdżali do ponad 1100 interwencji. W większości dotyczyły one złamanych pni drzew oraz gałęzi. Zdarzały się także poważne zdarzenia, jak zerwane dachy czy uszkodzone samochody. Najwięcej interwencji odnotowano w Częstochowie, Tarnowskich Górach oraz Gliwicach.