Do wybuchu pożaru doszło we wtorek, 5 lipca około godziny 18. Ogromne kłęby dymu zaczęły wydostawać się z okolicznego pustostanu przy ulicy Modrzejowskiej.
- Aktualnie na miejscu pracuje 70 strażaków, łącznie 15 zastępów. Cały czas dogaszamy pożar. Prawdopodobną przyczyną było jego podpalenie - relacjonuje st. kpt. mgr inż. Krystian Biesiadecki, oficer prasowy KPP w Będzinie.
Jak wyjaśnia nam Biesiadecki z budynku ewakuowano łącznie 7 osób. Na szczęście nikt nie został ranny. Cały czas trwa jego dogaszanie. Z relacji oficera prasowego wynika, że budynek dość często bywa celem podpaleń. Dzisiejszy pożar to jeden z kolejnych w ciągu ostatnich dni.