Rafał Collins współwłaścicielem Zagłębia Sosnowiec. 35-latek przejmuje pion sportowy klubu
Rafał Collins został nowym współwłaścicielem Zagłębia Sosnowiec. W poniedziałek 15 stycznia 2024 r. informację potwierdziły władze klubu oraz prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
- Podpisana została umowa między Dariuszem Kozielskim a Rafałem Collinsem, na mocy której Pan Collins nabył pakiet mniejszościowy akcji Zagłębia Sosnowiec stanowiący 0,74% wszystkich akcji spółki i przejmuje odpowiedzialność za pion sportowy klubu - napisał na portalu X Arkadiusz Chęciński.
35-letni Rafał Collins jest znany szerszej publiczności głównie z programów telewizji TVN. Wiosną 2020 r. razem z bratem Grzegorzem (bracia Collins) zajął drugie miejsce w finale drugiej edycji programu Ameryka Express. W czerwcu 2021 r., podczas gali bokserskiej Collins Charity Fight Night, pokonał w ringu byłego premiera RP Kazimierza Marcinkiewicza. - Być może część z kibiców kojarzy go m.in. z programów telewizyjnych, ale tak naprawdę to jedynie promil jego działalności. To przede wszystkim przedsiębiorca, a także działacz społeczny - czytamy w komunikacie Zagłębia Sosnowiec.
Część kibiców oburzona. "To celebryta bez doświadczenia"
Arkadiusz Chęciński poinformował, że właścicielem większościowego pakietu akcji Zagłębia pozostaje na razie miasto Sosnowiec, ale w najbliższych tygodniach ma zostać rozpisany przetarg na sprzedaż akcji. Część internautów nie kryje oburzenia, że nabywający zaledwie 0,74% akcji spółki Collins, ma teraz odpowiadać za planowaną od dawna reorganizację i podniesienie klubu ze sportowej zapaści.
- Pan sobie żartuje? Niecałe 1% udziałów wystarczy, żeby celebryta bez jakiegokolwiek doświadczenia odpowiadał za pion sportowy? To co miałby robić ktoś, kto nabędzie tych akcji więcej? Zastąpić Pana na urzędzie, być nad-prezesem czy kim? - napisał jeden z kibiców.
Odpowiadając na zastrzeżenia prezydent Sosnowca podkreślał, że - właściciel bezpośrednio
nie zajmuje się zarządzaniem, ma od tego fachowców. Rafał Collins przed
nabyciem akcji podobno przedstawił koncepcję rozwoju sportowego klubu, a decyzja
była konsultowana z potencjalnym nabywcą pakietu od miasta.
- Naprawdę tak trudno zrozumieć, że przejęcie udziałów nie oznacza, że ta konkretną osobą będzie odpowiadała bezpośrednio za pion sportowy? - odpowiedział Chęciński.
Może Cię zainteresować:
Co z pieniędzmi na stadion Ruchu Chorzów? Wyjaśni się „w najbliższych dniach”
Może Cię zainteresować: