24 października 2024 r. do jednego z sosnowieckich mieszkań, w którym żyje samotnie 69-letnia seniorka, zadzwonił telefon. Oszust podał się za policjanta i wmówił starszej pani, że policja prowadzi szeroko zakrojoną akcję związaną z tym, że jej mieszkanie jest rzekomo na celowniku przestępców. Policjant powiedział kobiecie, że, aby ta uniknęła kradzieży, musi spakować wszystkie swoje kosztowności i wystawić je w siatce przed drzwiami. Miały one być jej zwrócone po złapaniu rzekomych złodziei. Oczywiście nic takiego się nie stało, a kobieta zadzwoniła na policję. Niestety, post factum.
Przypominamy więc:
- Policja nigdy nie informuje ani nas, ani osób trzecich o swoich działaniach;
- Policja nie angażuje osób postronnych do swoich działań;
- Policja nigdy nie pyta telefonicznie o posiadane oszczędności;
- Policja nigdy nie prosi o hasła dostępu do kont bankowych;
- W przypadku otrzymania podejrzanego telefonu natychmiast powiadommy bliskich i policję.
Może Cię zainteresować:
Ślązaczka opowiada „Historię Sosnowca” w Teatrze Zagłębia
Może Cię zainteresować: