Wciąż nie jest znana tożsamość osoby postronnej śmiertelnie potrąconej na torach w Będzinie przez pociąg Intercity jadący w kierunku Częstochowy. Do tej tragedii doszło w poniedziałek, 31 stycznia około godziny 15.30.
- Do zdarzenia doszło w miejscu, w którym ciężko sobie w ogóle wyobrazić, że ktoś tam mógł przechodzić - powiedział nam st. sierż. Marcin Szopa z policji w Będzinie.
Wstępne policyjne ustalenia wskazują na to, że ofiarą śmiertelną jest mężczyzna w średnim wieku. Przesłuchany został już maszynista pociągu, który w rozmowie z funkcjonariuszami przekazał, że tuż przed tragedią nie widział na torach nikogo. Jedna w pewnym momencie usłyszał huk i już wiedział, że stało się coś strasznego.
Jak podaje w najnowszym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, ruch pociągów w miejscu tragedii został na kilka godzin wstrzymany.
- Za pociągi Kolei Śląskich wprowadzono zastępczą komunikację autobusową, pociągi IC kierowane były drogą okrężną. Ruch został przywrócony o godz. 16:47 - czytamy w dzisiejszym raporcie WCZK.
Czytaj więcej:
- Policjanci z Wojkowic zatrzymali 33-letniego mężczyznę. Za kradzieże z włamaniem mieszkaniec powiatu będzińskiego usłyszał już sześć zarzutów
- Sosnowiec. Zakończył się remont mieszkania dla wychowanków domu dziecka. Ma 245 metrów kwadratowych powierzchni. Zobacz zdjęcia
- Orkan Nadia zrywał dachy i uszkadzał samochody. Ponad 100 interwencji strażaków w Zagłębiu