Śmiertelne potrącenie mężczyzny na torach w Będzinie. Maszynista nikogo nie widział

Do śmiertelnego potrącenia doszło na szlaku kolejowym Będzin-Dąbrowa Górnicza w poniedziałek, 31 stycznia, po południu. Pędzący pociąg Intercity śmiertelnie potrącił osobę, która znalazła się na torach. Maszynista nic nie widział.

Pexels albin berlin 892541

Wciąż nie jest znana tożsamość osoby postronnej śmiertelnie potrąconej na torach w Będzinie przez pociąg Intercity jadący w kierunku Częstochowy. Do tej tragedii doszło w poniedziałek, 31 stycznia około godziny 15.30.

- Do zdarzenia doszło w miejscu, w którym ciężko sobie w ogóle wyobrazić, że ktoś tam mógł przechodzić - powiedział nam st. sierż. Marcin Szopa z policji w Będzinie.

Wstępne policyjne ustalenia wskazują na to, że ofiarą śmiertelną jest mężczyzna w średnim wieku. Przesłuchany został już maszynista pociągu, który w rozmowie z funkcjonariuszami przekazał, że tuż przed tragedią nie widział na torach nikogo. Jedna w pewnym momencie usłyszał huk i już wiedział, że stało się coś strasznego.

Jak podaje w najnowszym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, ruch pociągów w miejscu tragedii został na kilka godzin wstrzymany.

- Za pociągi Kolei Śląskich wprowadzono zastępczą komunikację autobusową, pociągi IC kierowane były drogą okrężną. Ruch został przywrócony o godz. 16:47 - czytamy w dzisiejszym raporcie WCZK.

Czytaj więcej: