We czwartek, 19 grudnia 2024 roku, a więc tuż przed przedświątecznym weekendem, Rada Miasta uchwaliła budżet Sosnowca ba rok 2025, zaproponowany przez Prezydenta Miasta. Za przyjęciem uchwały było 19, przeciw głosowo 4, a wstrzymało się od głosu 2 radnych. Radni przyjęli również Wieloletnią Prognozę Finansową Miasta Sosnowca na lata 2024-2040. Za głosowało 19, 1 był przeciw, a 4 radnych wstrzymało się od głosu. W obu głosowaniach 19 głosujących za proponowanymi uchwałami to członkowie klubu Koalicji Obywatelskiej / Lewicy / Dumnych z Sosnowca. Głosujący przeciw i wstrzymujący się to radni klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Znaczący wzrost w stosunku do 2024 roku
Przyjęty plan zakłada dochody i wydatki miasta na poziomie ponad 1,6 miliarda złotych. To zmiana względem ubiegłego roku, w którym budżet wyniósł 1,3 miliarda złotych. Co ciekawe, w nadchodzącym roku nie przewiduje się deficytu, a nadwyżkę budżetową, w wysokości 6 milionów złotych. Suma ta ma być przeznaczona na spłatę części zadłużenia miasta, które obecnie wynosi ponad 300 milionów złotych.
„Budżet, o którym mówimy, jest pierwszym od 2017 roku, który może się pochwalić sześciomilionową nadwyżką” – powiedział Grzegorz Mentel, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu.
Projekt budżetu na 2025 rok zyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach.
Wydatki inwestycyjne planowane są na około 175.000 zł. To mniej, niż w 2023 roku (280.000 zł) czy w 2024 roku (250.000 zł), jednak w trakcie oceny są wnioski na duże inwestycje, czyli rozbudowę Teatru Zagłębia oraz budowę łącznicy z drogą ekspresową S1 w Dańdówce, więc wydatki inwestycyjne mogą wzrosnąć.
Największą pozycją stanowią wydatki na oświatę, co jest typową sytuacją w polskich miastach od lat. Bieżące wydatki na ten cel to 514.000 zł rocznie. Część tej kwoty to wydatki na modernizację i remonty, która w przyszłorocznym budżecie ma się podwoić, także dzięki dofinansowaniu zewnętrznemu, o czym pisaliśmy już na naszych łamach. O niewielkiej części tego budżetu decydują uczniowie szkół, gdyż w Sosnowcu działa program o nazwie Młodzieżowy Budżet Obywatelski, którego celem jest zaangażowanie młodych ludzi w aktywność na rzecz miasta w przyszłości.
„To już 10 lat, jak razem zmieniamy miasto. – mówi prezydent Arkadiusz Chęciński - „Planujemy za to spadek zadłużenia względem dochodów na przyszły rok. (…) Mamy rekordowe zamówienia publiczne. W tym roku to ponad 180, ale w tym dużo scentralizowanych. Dzięki temu możemy pochwalić się oszczędnościami i skumulowaniu usług dla kilku jednostek. Trzeba jeszcze wspomnieć że zmiany podatkowe, które miały dawać mieszkańcom dodatkowe środki, były finansowe nie z budżetu państwa, ale w połowie z budżetów miast, takich jak Sosnowiec. To od nas zbierano pieniądze i dystrybuowano na inne systemy. To się zmienia i to już widać w budżecie”.
Dyskusja radnych
Po wstąpieniu Prezydenta Miasta , który przedstawił założenia proponowanego budżetu, nastąpiła dyskusja radnych. Większość, którą stanowią radni klubu Koalicji Obywatelskiej / Lewicy / Dumnych z Sosnowca, wypowiadała się o projekcie pozytywnie, deklarując głosowanie za budżetem. Radni klubu opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości wypowiadali się na temat propozycji negatywnie.
„Planując budżet, nie sposób nie brać danych historycznych (chociażby z roku poprzedniego), inflacji, czy wzrostu cen nośników energii.” – powiedział Radny Jacek Dudek, przewodniczący PiS w Sosnowcu – „Czy w takim wypadku dalej mamy wierzyć w to, że mamy 6 mln złotych nadwyżki?”.
Jako przykład rosnących kosztów radny podał budżet na rok 2024, w projekcie którego zapisano 2 miliony na klub sportowy „Zagłębie”, podczas gdy rzeczywiste wydatki na ten cel sięgnęły 16 milionów złotych.”
Prezydent Miasta odniósł się w mediach społecznościowych m. in. do tych słów.
„Przez lata wzrost inflacji powodował wzrost kosztów inwestycji, a nawet ich wstrzymywanie. Wiadomo, że wykonawcy szukali rozwiązań, aby środki na inwestycje wzrastały. W 2022 roku wzrosły stopy procentowe, co też miało niebagatelny wpływ na miasto. Bardzo ważny jest również kurs euro. Duży wpływ na każde miasto, ma także sytuacja geopolityczna, jak choćby u naszych sąsiadów.” – napisał Arkadiusz Chęciński - „Byliśmy krytykowani za inwestycje w oświetlenie. Gdy realizowaliśmy projekt wymiany opraw ulicznych na LED-owe, planowaliśmy mniejsze opłaty. Od 2019 do 2024, spadło zużycie prądu o ok. 40%. Tymczasem horrendalnie wzrosły koszty – z 3 do 6 mln zł! I to mimo obniżenia zużycia energii. Jednak gdyby nie wymiana, płacilibyśmy DUŻO DUŻO więcej.”
Podczas posiedzenia dyskutowano także nad najbliższymi inwestycjami, takimi jak „Kazimierz odNowa”, o której pisaliśmy tutaj.
Szczegółowy plan wydatków miasta na najbliższy rok będzie się z pewnością pojawiał jeszcze jako temat naszych publikacji.