Ze zgłoszenia wynikało, że jedną z ulic w sosnowieckiej dzielnicy Centrum dwóch mężczyzn niosło nieprzytomną młodą kobietę. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia policjantom udało się ustalić, do którego mieszkania udała się cała trójka.
Z wnętrza mieszkania dobiegały odgłosy awantury. Policjanci po wejściu do środka zastali dwóch mężczyzn i kobietę. Okazało się, że częściowo jeszcze zamroczona młoda kobieta jest im dobrze znana. To 16-latka, która była poszukiwana z powodu ucieczki z zakładu opiekuńczego, w którym stale przebywa. W trakcie czynności podjętych przez policjantów dziewczyna nagle straciła przytomność. Mundurowi natychmiast wezwali pogotowie, którego załoga zabrała 16-latkę do szpitala.
Marihuana tropem do MDMA
Podczas interwencji policjanci odnaleźli kolejnego mężczyznę. Tym razem był to 21-latek, który poszukiwany był w celu doprowadzenia do zakładu poprawczego. – Śledczy wyjaśniając okoliczności utraty przytomności przez 16-latkę, natrafili w pomieszczeniach na różnego rodzaju opakowania po lekach. Z uwagi na bardzo charakterystyczny zapach unoszący się w pomieszczeniu, postanowili jednak sprawdzić, czy mężczyźni nie ukrywają gdzieś marihuany – wyjaśniają policjanci.
Jednak zdenerwowani lokatorzy gwałtowanie zaprzeczali policjantom, którzy twierdzili, że gdzieś w pomieszczeniu znajduje się marihuana. Po chwili okazało się, że policyjny nos nie zawiódł. W kuchni znaleziono reklamówkę ze znaczną ilością zielonego suszu.
Nie był to koniec policyjnych znalezisk. W trakcie przeszukania mieszkania oraz piwnicy mundurowi natrafili na 150 gramów MDMA. Znaleźli też więcej marihuany, łącznie zabezpieczono ponad kilogram.
Zatrzymanym grozi 10 lat więzienia
Dwaj mężczyźni w wieku 26 i 21 lat zostali zatrzymani. Usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. – Odpowiedzą za posiadanie znacznych ilości narkotyków- może im za to grozić do 10 lat więzienia. Decyzją Sądu, na wniosek Prokuratora, 26-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące – mówią policjanci.