Nazwiska Władysława Szpilmana nikomu w Zagłębiu przedstawiać nie trzeba. Słynny kompozytor, bohater oskarowego „Pianisty” Romana Polańskiego, wychował się w Sosnowcu i tu rozwijał swoje pierwsze muzyczne pasje. Obok Jana Kiepury i Jacka Cygana, jest też jednym z najbardziej kultywowanych bohaterów lokalnej tożsamości w mieście.
Pianino Szpilmana w Sosnowcu
We wrześniu 2020 roku pamiątki po Szpilmanie zostały wystawione na sprzedaż przez dom DESA Unicum w Warszawie. Na licytację trafiło w sumie 50 przedmiotów należących do artysty, w tym fortepian Steinway z ok. 1940 roku oraz pianino Grotrian Steinweg z 1956 roku. Na tych instrumentach powstała większość powojennych szlagierów kompozytora. Oba próbowało kupić na aukcji miasto Sosnowiec. Z fortepianem licytujący prezydent Arkadiusz Chęciński musiał jednak spasować, gdy jego cena przekroczyła milion złotych. Ostatecznie sprzedano go za blisko 1,3 mln zł, co z miejsca uczyniło go najdroższym instrumentem kiedykolwiek wylicytowanym w Polsce. Lepiej poszło z pianinem.
- Zapłaciliśmy za nie 378 tysięcy złotych. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile razy musieliśmy przebijać ofertę konkurentów, ale w licytacji brało udział wiele osób z różnych stron świata – mówił prezydent Sosnowca po aukcji, która okazała się rekordowa w historii licytacji memorabiliów na polskim rynku. Łączny obrót z niej przekroczył 2,5 mln zł.
Drugą pamiątką po Szpilmanie, którą kupił Sosnowiec, było wieczne pióro firmy Pelikan z przełomu lat 50. i 60., wylicytowane za 5,7 tys. zł. Oba przedmioty miały zostać wyeksponowane w „stosownym miejscu w przestrzeni miasta”. Pierwotna idea była całkiem śmiała: przeszklona witryna przy remontowanym dworcu PKP. Miasto wycofało się z tego pomysłu ze względów praktycznych: narażenie cennego, zabytkowego instrumentu na zmiany temperatury oraz działanie promieni słonecznych, mogło doprowadzić do jego uszkodzenia. Tak powstała koncepcja sali pamięci Szpilmana w Muzie przy ul. Warszawskiej.
Wieczór z Pianistą
Otwarcie wystawy pod tytułem "Szpilman znaczy muzyk" zaplanowano na 19 kwietnia, dokładnie w 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim. W Muzie będzie można zobaczyć nie tylko pianino i pióro artysty, ale także zdjęcia i liczne archiwalia multimedialne. Wydarzeniem wieczoru będzie występ Andrzeja Szpilmana, syna legendarnego muzyka, który będzie czytał fragmenty "Pianisty" przy akompaniamencie Marka Brachy. Bracha jest jednym z najlepszych współczesnych pianistów, komentatorem Konkursu Chopinowskiego. Dodajmy, że 19 kwietnia sosnowiecka Muza otrzyma również patronat Władysława Szpilmana.
- To wielki dzień dla Sosnowca. Władysław Szpilman w Sosnowcu się urodził, tu się wychował i poznawał muzykę. Jest jedną z najważniejszych postaci, z którą miasto się dziś utożsamia - podkreśla Michał Góral, dyrektor Miejskiego Klubu im. Jana Kiepury w Sosnowcu.
Już niedługo zbiory pamiątek po Władysławie Szpilmanie w Sosnowcu znacząco się powiększą, bowiem przekazanie osobistych artefaktów obiecał miastu Andrzej Szpilman. To między innymi krawaty, spinki, fajki, rękopisy i zdjęcia słynnego pianisty.
Koncert "Wieczór z Pianistą - wspomnienie o Władysławie Szpilmanie" rozpocznie się 19 kwietnia o godz. 18. W sprzedaży są już bilety na to wydarzenie. Kosztują 20 zł.
Może Cię zainteresować: