Sosnowiec. Dwa krokodyle nilowe przetrzymywane były na prywatnej posesji
Do zdarzenia doszło we wtorek, 2 maja w godzinach porannych. W ramach policyjnego postępowania funkcjonariusze ujawnili na terenie prywatnej posesji w przebudówce garażu dwa krokodyle nilowe, które przetrzymywane były w basenie.
- Jeden z krokodylów był martwy, a drugi został przewieziony do zoo w Poznaniu, w celu zapewnienia mu godnych warunków - wyjaśnia Katarzyna Cypel-Dąbrowska, rzeczniczka prasowa komendy miejskiej policji w Sosnowcu.
W akcji odławiania wzięła udział zarówno straż pożarna, policja, staż miejska oraz pracownicy zoo w Poznaniu. Obecnie postępowanie prowadzone jest pod kątem posiadania zwierząt niebezpiecznych, jednak kwalifikacja czynu może zostać zmieniona lub uzupełniona. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 73: "kto posiada i przetrzymuje lub sprowadza z zagranicy żywe zwierzęta gatunków niebezpiecznych dla życia i zdrowia ludzi, lub je sprzedaje, wymienia, wynajmuje, udziela z nich darowizny lub użycza je podmiotom nieuprawnionym do ich posiadania podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Krokodyl z Sosnowca otrzymał imię Ancalagon
Jak informują pracownicy Zoo w Poznaniu trzy metrowy krokodyl nilowy otrzymał imię Anacalagon. Zwierzę zostało przetransportowano do ogrodu zoologicznego, gdzie zostały zapewnione mu godne warunki, a w najbliższych dniach przejdzie rehabilitację.
- Ancalagon zwiedził cały wybieg. Skorzystał z basenu kilka razy. Bardzo się wygrzał. Nabieramy nadziei... I dziękujemy za dobre słowa i kciuki! - poinformowało 3 maja Zoo w Poznaniu.
Może Cię zainteresować: