Będzin-Ksawera. 3 dni po tragedii, w której – prawdopodobnie w wyniku niedbalstwa – zginął człowiek, miejsce wciąż nie jest zabezpieczone prawidłowo!
Pan Andrzej wyszedł z domu prawdopodobnie bardzo wcześnie rano. Nieobecność zauważyła jego żona. Gdy długo nie wracał, zaczęła się niepokoić, zgłosiła zaginięcie Policji i rozpoczęto poszukiwania. Znaleziono go w wykopie wykonanym przez przedsiębiorstwo wodociągowe. Niestety – już nie żył. Zdjęcia wykonane przez świadków wskazują na nieprawidłowe zabezpieczenie wykopu. Trzy dni później zabezpieczenie wciąż pozostawia wiele do życzenia, mimo tragedii.