Dotychczasowa ulica Katowicka jest odcinkiem drogi krajowej nr 94 w Dąbrowie Górniczej, ciągnącym się od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. To ulica postrzegana jako charakterystyczna, a nawet reprezentacyjna. Na dodatek nie ma przy niej wielu budynków, stąd – jak argumentują urzędnicy – zmiana adresu nie będzie kłopotliwa dla właścicieli tych nieruchomości. Dodajmy, że o zmianę nazwy ulicy zabiegali sygnatariusze porozumienia z 11 września 1980 r., związkowcy i przedstawiciele stowarzyszeń kultywujących pamięć tego wydarzenia, którzy zwrócili się w tej sprawie do prezydenta miasta, Marcina Bazylaka.
Warto przypomnieć, że porozumienie zawarte między strajkującą załogą Huty „Katowice” a przedstawicielami rządu zostało podpisane 11 września 1980 r. w Dąbrowie Górniczej. Była to czwarta – po gdańskiej, szczecińskiej i jastrzębskiej – umowa społeczna wynegocjowaną przez strajkujących robotników. – Przez lata porozumienie zawarte w Hucie „Katowice” było nazywane katowickim, choć nazwy pozostałych Porozumień Sierpniowych – Gdańskie, Szczecińskie i Jastrzębskie – pochodzą od miast, w których zostały podpisane. O zmianę zabiegał nieżyjący już Andrzej Rozpłochowski, lider strajku z 1980 r. Na tę kwestię uwagę zwracał też Andrzej Duda, prezydent RP – przypomina Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
O tym, aby ulicę Katowicką zamienić w Porozumienia Dąbrowskiego 1980 rozmawiano już we wrześniu tego roku, podczas obchodów rocznicy podpisania porozumień. – W trakcie rozmów z przedstawicielami NSZZ Solidarność AMP oraz Stowarzyszenia Porozumień Katowickich, którzy zwrócili się do mnie z propozycją upamiętnienia tych wydarzeń w przestrzeni miejskiej, ustaliśmy że jako prezydent miasta wystąpię do Rady Miejskiej z projektem uchwały zmieniającej nazwę ul. Katowickiej na ul. Porozumień Dąbrowskich – poinformował wówczas Marcin Bazylak.
Podczas głosowania nad uchwałą o zmianie nazwy ulicy wszyscy radni zagłosowali „za”.