W Sosnowcu w czwartek zebrał się sztab kryzysowy. Rozmawiano weekendowym załamaniu pogody. W mieście podkreślają, że wszystkie służby są „w całodobowej gotowości”.
Sosnowiec: „Infrastruktura może mieć problem z odprowadzaniem tak dużej ilości wody”
– Prognozy nie są optymistyczne i zmieniają się z każdą godziną – raz w jedną, raz w druga stronę. Chcemy być jednak przygotowani i zabezpieczeni na możliwie najgorsze scenariusze, bo sytuacja jest niezwykle dynamiczna, a skrajnie jest mowa o zalaniach i podtopieniach. Jakie są ustalenia? Już teraz rozpoczęły się opady, ale najgorzej ma być w sobotę, szczególnie w drugiej połowie dnia, a przynajmniej według prognoz aktualnych na połowę czwartku – podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Miejskie służby dokonały przeglądu przepompowni wód deszczowych – wszystkie są sprawne. Zabezpieczane są najbardziej zagrożone miejsca, w których zwykle pojawiają się rozlewiska. Miejski Zakład Usług Komunalnych czyści wszystkie przepusty, studzienki i rowy, aby system odprowadzania wody pracował jak najlepiej, ale...
– To jednak może być syzyfowa praca, bo po kolejnych podmuchach i opadach, gałęzie i liście mogą zapychać m.in. właśnie studzienki, a tych są tysiące. Służby będą działać na bieżąco. Współpracujemy z Państwową Strażą Pożarną i OSP z terenu miasta, która są w pełnej gotowości – wyjaśnia prezydent Chęciński.
W gotowości jest także PKM Sosnowiec. Przedsiębiorstwo – w przypadku koniecznej ewakuacji – może w każdej chwili podstawić swoje autobusy. Jest też przygotowana hala, zabezpieczone są ciepłe posiłki. – W gotowości są także Sosnowieckie Wodociągi wraz z całym sprzętem i ludźmi – zaznacza Arkadiusz Chęciński.
Jak informuje prezydent Sosnowca, od piątku MZUK Sosnowiec rozdysponował kilkaset worków na kilku ulicach, między innymi Jabłoniowej, Sobieskiego, Struga, Broniewskiego, Staszica czy Zuzanny. W rezerwie jest jeszcze ponad 2 tysiące worków i 1450 ton piasku. Stale czyszczone są studzienki.
– Jeśli prognozy się potwierdzą, na pewno będziemy mieli do czynienia z zalewiskami, być może podtopieniami. Biorąc pod uwagę ilość prognozowanych odpadów, infrastruktura miejska może mieć problem z odprowadzaniem tak dużej ilości wody – przestrzega Chęciński.
Ważne numery – Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego: 32 266 52 20, dyspozytor MZUK Sosnowiec: 501 456 203, pogotowie techniczne MZZL Sosnowiec: 508 131 446.
Dąbrowa Górnicza: „Miasto musi się dostosować do zmian klimatycznych”
Pogodowe alerty dotyczą także Dąbrowy Górniczej.
– Dąbrowskie Wodociągi, służby miejskie oraz strażacy z Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej i druhowie z dąbrowskich OSP zostali postawione w stan gotowości i na bieżąco monitorują sytuację pogodową – informuje Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. – Wszyscy mamy w pamięci sytuacje z 8 i 17 sierpnia, kiedy ulewne deszcze doprowadziły miejscami do tzw. powodzi błyskawicznych. W ciągu 20-30 minut spadło wtedy ponad 80 litrów wody na metr kwadratowy. To ilość wody, na jaką nie jest przygotowany żaden system kanalizacji deszczowej.
Jak dodaje prezydent Bazylak, pracownicy Dąbrowskich Wodociągów przeprowadzili inspekcję wszystkich newralgicznych miejsc, wyczyszczone zostały kolektory przyjmujące deszczówkę w rejonie Gołonoga, Centrum oraz alei Majakowskiego. Wyczyszczony został ponadto tzw. Kanał Augustynika przyjmujący wodę z obszaru ul. Kościuszki, Sobieskiego i 3 Maja. A także koryto Babiej Ławy w Gołonogu.
– By ograniczyć ryzyko w przyszłości, w trakcie najbliższej sesji pod głosowanie radnych trafi projekt uchwały, który zagwarantuje w Wieloletniej Prognozie Finansowej pieniądze na inwestycje pozwalające dostosować miasto do zmian klimatycznych – podkreśla Bazylak. – W pierwszej kolejności będą to zadania związane z budową dwóch dodatkowych gałęzi kanalizacji deszczowej na Redenie oraz w Gołonogu, które pozwolą na szybsze i skuteczniejsze odprowadzanie opadów.
Kupione mają zostać deszczomierze wagowe, które pozwolą na ocenę i analizę opadów na terenie miasta. – Wiedza ta pozwoli w przyszłości nam lepiej przygotowywać się i radzić sobie z postępującymi zmianami klimatu – dodaje prezydent Dąbrowy Górniczej.
Może Cię zainteresować:
Orkan Nadia zrywał dachy i uszkadzał samochody. Ponad 100 interwencji strażaków w Zagłębiu
Może Cię zainteresować:
