W piątek, 5 sierpnia w zbiorniku wodnym Pogoria IV w Wojkowicach Kościelnych 14-letni chłopiec przebywający w wodzie zaczął się topić. Niebezpieczną sytuacją dostrzegli plażowicze, który bez chwili zawahania wskoczyli do wody i wyciągnęli na brzeg nastolatka.
- Poszkodowany przebywał pod wodą około 2 minuty i został wyciągnięty nieprzytomny z wody przez osoby postronne, które udzieliły pierwszej pomocy i przywróciły czynności życiowe Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało nastolatka do szpitala - poinformował st. kpt. mgr inż. Krystian Biesiadecki, oficer prasowy KP PSP w Będzinie.
Z wstępnych informacji wynika, że nieletni chłopiec znajdował się pod opieką 23-latki. Przebywający w wodzie nastolatek za bardzo oddalił się od linii brzegowej, przez co stracił grunt pod nogami i zaczął się topić. Na miejsce wezwano jednostki ratownicze, oraz helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał nastolatka do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Tożsamość osób, które udzieliły pomocy chłopcu pozostaje nieznana.