Do zdarzenia doszło w środę, 20 listopada, w Jaworznie, około godziny 13:30. Do 77-letniej kobiety z zastrzeżonego numeru zadzwonił mężczyzna, który podawał się za kuriera. Poinformował kobietę o przesyłce, która ma zostać do niej dostarczona. Chwilę potem 77-latka odebrała kolejny telefon – także z zastrzeżonego numeru, tym razem od mężczyzny, który podawał się za policjanta.
– Poinformował, że kurier, który przed chwilą z nią rozmawiał jest członkiem szajki, która wyłudza od starszych osób pieniądze. Rzekomy policjant przekonywał kobietę, że może paść ofiarą oszustwa, a pieniądze, które posiada w banku są zagrożone – relacjonują jaworzniccy policjanci.
„Policjant” zapytał kobietę, czy chce wziąć udział w tajnej akcji mającej na celu złapanie szajki oszustów. 77-latka zgodziła się na to. Udała się do banku, gdzie wypłaciła 30 tysięcy złotych. Zgodnie z poleceniem oszusta gotówkę spakowała do reklamówki i wrzuciła do kosza na śmieci. Oszust zapewniał, że pieniądze wrócą do niej jeszcze tego samego dnia i będzie z nią w kontakcie. Kiedy jednak kolejnego telefonu już nie było kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. I zadzwoniła na policję.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności w takich sytuacjach.
– Policjanci nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu! I nigdy nie zadzwonią z informacją o prowadzonej akcji – przypomina Komenda Miejska Policji w Jaworznie.
Może Cię zainteresować: