Zagłębie Sosnowiec jeszcze kilka tygodni temu znajdowało się niemal na dnie ligowej tabeli. Pojawiły się obawy, że z tej drużyny nic nie będzie i trzeba powoli godzić się z faktem, że w 2022 roku na Stadionie Ludowym kibice będą oglądać rozgrywki II ligi.
Pokazali, że potrafią
Nagle jednak coś zaskoczyło w sosnowieckiej drużynie. Drużyna trenera Artura Skowronka w ostatnich czterech kolejkach zdobyła aż dziewięć punktów. Zagłębie pokonało Arkę Gdynia (1:0), potem ograło Chrobry Głogów (3:2), minimalnie przegrało z Widzewem Łódź (2:3) i na koniec rozgromiło Górnik Polkowice 5:0.
- Zagraliśmy bardzo dobrze, nie tylko pod kątem wyniku. Kontrolowaliśmy mecz, dobrze prowadziliśmy atak pozycyjny, ale także czuliśmy się dobrze w kontrataku. W tych dwóch fazach byliśmy skuteczni, tego nam brakowało. Trzeba pochwalić drużynę za dyscyplinę, za to, że byli dalej skoncentrowani, trzymali charyzmę, aby nie stracić bramki - mówił na konferencji trener Skowronek po spotkaniu z Polkowicami.
Zagłębie zakończyło ligowe granie w 2021 roku. Zdobyte punkty są niezwykle cenne, bo piłkarze z Sosnowca awansowali na czternaste miejsce. W tej chwili nad strefą spadkową mają pięć punktów przewagi, ale trzeba mieć na uwadze, że szesnasty Stomil Olsztyn ma rozegrany jeden mecz mniej.
Zima spokojna
Świetny finisz oznacza także, że zima będzie raczej spokojna w Sosnowcu. Na pewno nie zostanie zwolniony trener Artur Skowronek będzie mógł kontynuować swój projekt. Ruchów kadrowych z pewnością nie zabraknie w drużynie, ale w tej chwili jest jeszcze za wcześnie na konkrety.
- Dajemy pozytywne sygnały na przyszłość, którą będziemy się zajmować, żeby kontynuować to, co ostatnio rozpoczęliśmy. Szkoda, że ten rok piłkarski się kończy, ale potrzebujemy czasu, aby mocno popracować i wzmocnić drużynę pod każdym kątem, aby się rozwijać - dodał szkoleniowiec.
Zagłębie Sosnowiec kolejne ligowe spotkanie rozegra 26 lutego 2022 roku. Wtedy rywalem będzie Odra Opole.