Wygrywając 3:1 będzinianie zrewanżowali się Avii za porażkę 1:3 w pierwszym spotkaniu obu drużyn.
Sobotni mecz w Będzin Arenie rozpoczął się o godzinie 18. Zespół MKS wyszedł na parkiet w składzie: Svetoslav Stankov, Artur Ratajczak, Łukasz Swodczyk, Mateusz Kańczok, Brandon Koppers, Jakub Rohnka oraz Kajetan Marek jako libero. Na ławce mecz rozpoczęli Michał Makowski, Wiktor Musiał, Maciej Ptaszyński, Kacper Gonciarz oraz Dominik Teklak.
Dwa pierwsze sety były najkrótsze. Pierwszy, który trwał 23 minuty, wygrali przyjezdni do 21 (choć to będzinianie prowadzili na początku 5:2 i 6:3, ale od stanu 7:8 cały czas prowadzili już goście), drugi, 22-minutowy zakończył się już wygraną MKS do 16 (ostatni remis w tej części gry – 13:13). Dwa kolejne sety trwały po 26 minut. W trzecim Avia prowadziła 6:3 i 13:10, ale od stanu 15:15 wydarzenia na parkiecie kontrolowali już miejscowi. W czwartej – i, jak się okazało, ostatniej – partii od początku dominował zespół MKS. Było 7:3, 11:6, 17:11, 21:16 i bezpieczne prowadzenie gospodarzy utrzymało się do końca meczu.
MKS jest na drugim miejscu w tabeli Tauron 1. ligi (41 pkt), tracąc do lidera BBTS Bielsko-Biała (47 pkt) sześć punktów. Będzinianie mają jednak rozegrane dwa mecze mniej od rywali. Dodajmy, że bielszczanie przegrali we własnej hali z Exact Systems Norwid Częstochowa 0:3.